Bardzo dużą uwagę przywiązuję do
zapachów ludzi. Przyjemna woń unosząca się wokół danej osoby sprawia, że jest w
niej moim zdaniem coś intrygującego. Zastanawiam się dlaczego właśnie ten zapach
ktoś wybrał, czy dostał go w prezencie, skusił się na promocję lub może
świadomie wybiera daną nutę zapachową. Ja skrupulatnie zamawiam jeden flakon,
to mój ulubiony zapach Calvin Klein IN2U, zdecydowanie nie mogę się mu oprzeć już kilka ładnych lat. Jest to
świeży, energiczny, kobiecy i nieco sexy zapach – według mnie na każdą okazję! Pasuje
na co dzień, do pracy, na randkę i ważne wydarzenia, z pewnością dodaje
pewności siebie. W dodatku jest bardzo trwały, nie ulatnia się po 5 minutach, a
spryskane ubrania pachną jeszcze kilka dni. Mam niemałe wrażenie, że jest w nim
coś luksusowego i tajemniczego. Z pewnością pobudza męskie zmysły, a to za
sprawą niezwykłych nut
zapachowych: liści czarnej porzeczki, grejpfruta, bergamotki, orchidei, kaktusa,
wanilii oraz drzewa cedrowego. Moim
zdaniem we flakonie oprócz wymienionych skarbów „jest to coś”! Ciągle
wywołuje u mnie jedno pragnienie: musze je mieć! Zapach mnie zaczarował.
Perfumy zdecydowanie nie są duszące, a rześki i świeży zapach doceni
niejedna osoba. Są zarazem delikatne, ale też mocne! Zdecydowanie idealne na
lato, chodź śmiało można je nosić cały rok. Co prawda zapach to sprawa indywidualna,
ale myślę, że ma wielu fanatyków takich jak ja. Tego zapachu nie da się nie
lubić, bo kto nie lubi zapachu świeżości?
Design produktu, ma tu niemałe znaczenie, jest nietypowy i zarazem
nowoczesny. Chodź ma dość duży i ciężki flakon to jednak w moim guście!
To nie koniec moich och`ów i ach`ów! Czas na konkret! Cena to kolejny atut
tego produktu. Właśnie trafiłam na mega promocję na iperfumy.pl, za 150 ml
zapłaciłam 85 zł! (+ przesyłka 17,50 zł). Dla porównania w Douglas za 50 ml zapłacisz teraz
155 zł, więc tym bardziej zachęcam do skorzystania z promocji. Między innymi na Wizażu portal iperfumy.pl znajduje się na liście wiarygodnych interentowych perfumerii, więc bez obaw, ze to podróbka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz