środa, 27 sierpnia 2014

BAZYLIA |Królowa ziół!


Aromatyczne zielone listki i zapach warty uwagi to coś co zdecydowanie charakteryzuje bazylię. Nigdy nie mogę przejść obok niej obojętnie, dlatego jest stałym elementem mojego menu. W dodatku cieszy moje oko w kuchni niemal cały rok. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem bazylia uznawana jest za jedno z najpopularniejszych ziół w kuchni. Co prawda Ameryki nie odkryłam…ale szczerze zachęcam do włączenia świeżej bazylii do waszych posiłków, jeśli jeszcze tego nie robicie! Zwłaszcza, że zioło to zdecydowanie można wykorzystywać do większości potraw! Fanatycy włoskich dań wiedzą o czym mówię, bazylia idealnie nadaje się do wszystkich makaronów! Ale nie tylko do włoskich dań można ją wykorzystać. W kuchni znajduje szerokie spektrum zastosowań.



Ja osobiście bazylię kocham jako składnik najlepszej na świecie sałatki caprese! Klasyczna i niezwykle smaczna, wygrywa z każdą inną! Jeśli nie masz absolutnie żadnych zdolności kulinarnych to danie jest dla ciebie. Jej wykonanie ogranicza się tylko do pokrojenia pomidorów, sera mozarella i ułożeniu wszystkiego na talerzu na przemian z bazylią. Musisz skropić jeszcze wszystko oliwą i przyprawić odrobiną soli i pieprzu. I voil`a!

Prawda, że łatwizna?


Walory estetyczne potraw są tak samo ważne jak te smakowe. Z reguły moje dania przyozdabiam właśnie uroczymi listkami bazylii, a mój akcent dekoracyjny zawsze chętnie zjadam. Wiedzieliście, że bazylia świetnie działa na trawienie? Z tym bywa u większości różnie, więc śmiało można zajadać się jej listkami. Oprócz tego, że reguluje pracę układu pokarmowego i ułatwia przyswajanie składników odżywczych, jest zbawienna przy niestrawności i wzdęciach.


A teraz coś dla osób będących na diecie: bazylia „podkręca” metabolizm,  przyspiesza przemianę materii, i  tym samym wspomaga proces odchudzania.

Małe podsumowanie:

2 komentarze: