Tablet, smartfon i słuchawki nauszne to zdecydowana najlepsza grupa elektronicznych umilaczy czasu. Dzisiaj skupię się na tym ostatnim produkcie, bowiem od dawna chciałam Wam zrecenzować słuchawki firmy SONY, model extra bass MDR-XB400.
Słuchawki mam od ponad roku i
zdecydowanie polecam ich zakup. Testując ofertę w sklepie dało się odczuć, że
jakością odbiegają od modeli, tych nieco tańszych i z dolnej półki. Warto dołożyć te kilkadziesiąt złotych i zainwestować w nieco lepszy sprzęt.
Idealnie, kiedy
parametry gadżetu idą w parze z jego design`em i tak jest w tym przypadku. SONY
zadbał o nowoczesny kształt i klasyczną kolorystykę, która dodaje charakteru
produktowi. U mnie ostatnio biel na topie, więc zakupiłam słuchawki właśnie w
tym kolorze.
Za co lubię SONY MDR?
- Przede wszystkim za czystość dźwięków,
- Dzięki systemowi X-Bass możemy poczuć klubowe klimaty,
- Szczelne nauszniki typu zamkniętego gwarantują niezłe wygłuszenie dźwięków z zewnątrz,
- Możliwość regulowania słuchawek również ma niemałe znaczenie, można dopasować je do wielkości głowy. Dzięki temu zarówno ja, jak i mój Mąż możemy wygodnie użytkować słuchawki.
Słuchawki są także funkcjonalne, korzystam z różnych urządzeń elektronicznych i na plus jest ich uniwersalne wejście. Podłączam je do telefonu kiedy słucham muzyki bądź prowadzę rozmowę telefoniczną i mogę równocześnie np. prasować. To doceni każda Pani domu!!! Wiadomo, czasu nigdy nie zawiele. Świetnie sprawdza się również w trakcie podróży, ostatnio leciałam prawie 6 godzin samolotem i słuchawki idealnie sprawdziły się podczas oglądania filmu na tablecie, nie przeszkadzałam moim współpasażerom a extra bassy sprawiły, że mogłam poczuć się niemal jak w kinie. Słuchawki są rewelacyjnie na co dzień, kiedy mąż ogląda w telewizji swój ulubiony film (który niespecjalnie mnie interesuje), w tym samym czasie mogę na laptopie obejrzeć zaległy odcinek ulubionego serialu. Nikt nikomu nie przeszkadza, a każdy robi to co lubi.
Myślę, że słuchawki nauszne SONY MDR - XB400 Extra bass to idealny pomysł na
prezent dla faceta. Zwłaszcza jeśli ceni sobie czystość dźwięków i muzykę, w
której basy grają pierwsze skrzypce. Jestem pewna, że doceni Wasz pomysł i
oryginalność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz